chorowanie i zęby
22.11.2009
|
Gaba choruje nadal. Katar co i raz jakby znika, ale kaszel ciągle jest. Na szczęście stopniowo i on jest coraz mniejszy. Pomaga pewnie syropek, do którego Gabrysia się nawet nieco przekonała. Tzn. przestała wrzeszczeć i się wyrywać, gdy jej go aplikuje...
Poza tym wylazła wreszcie ostatnia dwójka (4 trzonowe zdążyły ją wyprzedzić...) i może to była przyczyna (albo jedna z przyczyn) koszmaru jaki wczoraj urządziła rodzicom. Dodatkowo Tata odkrył, że kły już są w drodze. Do przebicia jeszcze trochę, ale już widać, że idą.
A jak będę się lepiej czuła (bo też jestem chora) to postaram się nadrobić zaległości w zdjęciach...
Ania
Nawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |