Donau Insel
16.07.2014
Dziś wybraliśmy się na Donau Insel, czyli do zagłębia wypoczynkowego Wiednia. Generalnie niemal przez całą długość Wiednia Dunaj rozdzielony jest na dwa koryta tęże wyspą, przy czym spora część północnego koryta jest zablokowana przy pomocy tam, tworząc zamknięty, bezpieczny i względnie czysty zbiornik (co poniektórzy się w nim kąpią). Na całej długości wyspy znajduje się za to park ze ścieżkami pieszo-rowerowymi i różnoraką infrastrukturą wypoczynkową. Rekompensuje to mieszkańcom miasta fakt, że z połowa miasta jest naprawdę mocno "zamurowana" i mało co tam zieleni. My przemierzyliśmy sobie około 3km (z łącznie bodaj 15km), od linii metra U1 do linii metra U2, odwiedzając po drodze dwa place zabaw. Zwłaszcza pierwszy był super. Taki wodny! Niestety takie czasy, że człowiek trochę się boi pstrykać cudze dzieci - a już zwłaszcza półnagie - i wrzucać potem takie foty do sieci, więc nie zobaczycie, jak to było fajnie urządzone. |
Nawigacja:
../ powrót do menu głównegoNawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |