wycieczka na Dzikowiec
28.04.2024
W niedzielę od rana był czas wolny, ale po obiedzie ruszyliśmy zdobyć najbliższą górę, czyli Dzikowiec. Wyruszyliśmy koło 14:30, po godzinie weszliśmy na grzbiet koło Małego Dzikowca (2,5 km + 150 m), i po niecałej pół godzinie grzbietowania zrobiliśmy popas pod Łysym Drzewem (757 m n.p.m.). O 16:20 weszliśmy na Dzikowiec Wielki (836 m n.p.m.), na którym jednak nic specjalnego nie ma (poza startem trasy do rowerowego downhillu) i jakieś 10 minut później zeszliśmy do wieży widokowej przy górnej stacji krzesełka, gdzie poświęciliśmy nieco ponad kwadrans na podziwianiu widoków. Po dosyć ostrym zejściu (~210 m na ~1,4 km) koło 17:15 zrobiliśmy sobie popas również na dole wyciągu. Dalej było już prawie płasko, ale wciąż jeszcze kawałek (prawie 3 km), a morale nie było już najwyższe, więc na kwaterę wróciliśmy około 18:20. Ogółem ~9 km i ~290 m w górę i w dół w 3:50 h w średnim tempie ~3,4 GOT/h (ale w podejściu blisko 4 GOT/h :) ). |
Nawigacja:
../ powrót do menu głównegoNawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |