narty w Schladming - dzień 1.
16.01.2020
W tym roku wybrałem się na narty sam, bez Ani i Dzieci, za to do Austrii, razem z Rodzicami, Mateuszem i Zuzią. Wyjazd krótki - 4 dni jeżdżenia (ale jak się okazało, wystarczająco dużo, żeby się zmęczyć) w rejonie Schaldming-Dachstein (a dokładnie na Planai). Przez pierwsze dwa dni pogoda była świetna (choć w dolinach było bezśnieżnie), ale w czwartek poszliśmy jeździć tylko z Mateuszem i Mamą - Zuzia siedziała nad robotą, a Tata zbierał się w sobie w związku ze swoim pękniętym żebrem (ofiara dekoracji bożonarodzeniowych). Tego dnia wykręciliśmy też z Bratem 11`663 m wjazdów/zjazdów i 57 przejechanych kilometrów. Mama dzielnie przejechała z nami mniej-więcej połowę tego. |
Nawigacja:
../ powrót do menu głównegoNawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |