prawie wszystkie meble
12.10.2019
Na zdjęciach postępy z ostatnich dwóch tygodni. Ostatniego dnia września zawiesiłem szafkę w przedpokoju. Potem było jeszcze trochę chorowania Ani, więc robota czekała. Ostatecznie w środę (9 października) udało nam się skoczyć do IKEI i kupić resztę mebli do salonu i tego samego dnia je poskładać. Powiesiłem też wtedy wieszak w przedpokoju. W czwartek wpadli Rodzice i szczęśliwie udało się wszystko w salonie powiesić. Powiesiliśmy też półki u nas w sypialni, choć z powodu braku wkrętów pożądanej długości i ogólnej nieporęczności wieszanych mebli było z tym trochę zabawy. W piątek wpadła ekipa od drzwi do garderoby (choć spóźnili się 2,5 h), a ja złożyłem szafkę na buty. Ostatecznie dziś, znów z Tatą, powiesiliśmy półki u Gabrysi. Zmieniłem też wkręty w innych półkach na bardziej adekwatne rozmiarem i powiesiłem plakat u Gabrysi, zamontowałem uchwyty do szafy u Młodszych i podłączyłem pralkę. Przenieśliśmy też do mieszkania trochę książek, co widać na zdjęciach. Z mebli do kupienia i złożenia zostało nam właściwie tylko wyposażenie garderoby. Poza tym wciąż czekamy na kanapę, no i na kuchnię |
Nawigacja:
../ powrót do menu głównegoNawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |