Sucha Bela
18.06.2022
W sobotę Anię trochę już dopadło zmęczenie, więc zrobiliśmy najkrótszą możliwą trasę: podejście doliną Suchá Belá (której wylot zaczyna się 300 m od naszej kwatery) na płaskowyż Glac i powrót żółtym i czerwonym szlakiem. W sumie 10,5 km i 400 m w pionie w 4:20 h, z czego 40 minut popasania na górze. Wstawało nam się też coraz ciężej, więc wystartowaliśmy o 8:40, o 10:55 osiągając skrzyżowanie szlaków na oficjalnym końcu doliny (4,1 km, 400 m w górę, z krótkim postojem na węglowodany już po wyjściu z części skalistej wąwozu). Tam popaśliśmy się dłużej i sprawnie spłynęliśmy z powrotem (5,5 km i 400 m w dół w 1:25 h od 11:35 do 13:00). Potem zjedliśmy obiad i wypoczywaliśmy sobie już na kwaterze. |
Nawigacja:
../ powrót do menu głównegoNawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |