więcej mebli
14.09.2019
We wtorek Tata złożył Dziewczynom jedną szafę i przede wszystkim łóżko, a ja wałczyłem z łóżkiem Gabrysi (IKEA'i też zdarzy się czasem - choć rzadko - czegoś nie przemyśleć i do tego mebla powinni dołączać gwintownik, a jakoś tego nie robią). W środę Ania skręciła biurko Gabrysi, a ja regał do pokoju Młodych i krzesło Dominiki. No i wyciąłem listwy pod drzwi do szafy do garderoby. Wczoraj pojawiły się stół i dwa krzesła do salono-kuchnio-jadalni (reszta będzie razem z kanapą), nadstawka na biurko Gabrysi i krzesło Gabrysi (oba krzesła do biurek skręciła Gabrysia z niewielką pomocą). A poza tym mieliśmy jeszcze na Baleya wymianę kaloryferów. Dziś z kolei druga szafa u Dziewczyn (oraz korpus trzeciej, który jednak okazało się, że zamówiliśmy za płytki...) wraz z wyposażeniem oraz drugie biurko z nadstawką. Pracowicie wypoziomowałem też i dokręciłem do ściany te dwie szafy u Dziewczyn (podobnie jak wspomniany w kontekście wcześniejszego dnia regał), wyposażyliśmy je i założyliśmy drzwi (choć wymagają jeszcze trochę pozycjonowania). Na zdjęciu niespecjalnie to widać, ale są w śliczne kwiatki. A jutro znów zawalą nam mieszkanie nowe kartony mebli... |
Nawigacja:
../ powrót do menu głównegoNawigacja:
../ powrót do menu głównego
© Tomek Żółtak 2008-2010 |